Budowa filii Białołęckiego Domu Kultury

Ul. Głębocka. Dziwna sprawa, kilka dni temu (17.10) w Marcpolu przy ul. Zaułek przede mną zakupy robiła pani, która poprosiła o fakturę na te zakupy dla Białołęckiego Ośrodka Kultury. Dziwne było, że kupiła sałatę, chleb, mąkę, jakieś jeszcze inne artykuły spożywcze i krem do rąk. Chciała też synowi kupić karty piłkarskie, ale akurat się skończyły. Za takie rzeczy my podatnicy też płacimy?